Witam Drodzy Rodzice, robię dziś kolejny wpis, po kolejnych zabiegach w gabinecie Algomed. W tym momencie minął 3 rok naszych spotkań z Panem Jurkiem. Wiele trudnych chwil poza nami ale i wiele zmian...

Synek jest już uczniem klasy I, w publicznej szkole podstawowej. Mamy przydzielonego cudownego nauczyciela wspomagającego, naszą kochaną Panią Magdę i codziennie wraz z nią pokonujemy napotkane problemy. Myślę jednak, że nie byłoby to takie łatwe bez zabiegów, którym nasze dziecko jest poddawane.

Kuba przez ten czas bardzo się otworzył, jest go wszędzie pełno, broi, dokucza, potrafi wymyślać psoty. W szkole odnosi ogromne sukcesy, świetnie radzi sobie z zadaniami wykonywanymi podczas lekcji, co raz lepiej pisze, chętnie uczestniczy w zajęciach ruchowych i jest NAJLEPSZY w klasie z języka angielskiego. Ostatnio opanował posługiwanie się myszką komputerową oraz zaliczył odczytywanie pełnych godzin na zegarze. A teraz petarda - Kuba zaczyna mówić! W tej chwili są to pojedyncze słowa (mama, tata, daj, Kuba, łapa, antylopa, buty, auto, tak, nie) lub krótkie ciągi słów (daj mi to, dzień dobry, daj am). Wow, jeszcze niedawno bym w to nie uwierzyła. I tyle o szkole...

Muszę jednak jeszcze opowiedzieć Państwu o naszym ostatnim dniu. Mieliśmy, czyli my Rodzice i Kuba, spotkanie z terapeutką w zakresie autyzmu, która dodatkowo jest orzecznikiem w zespole orzekania o niepełnosprawności. Po "badaniu Kuby" otrzymaliśmy informację, że syn jest w wyjątkowo dobrym stanie. Usłyszeliśmy, że jego zachowania, czynności, łatwość wchodzenia w interakcje z obcymi osobami, rozumienie poleceń i ich wykonywanie jest niespotykane dla dzieci z autyzmem. Ponadto padło stwierdzenie, że potencjał intelektualny naszego malucha jest olbrzymi, a Kuba ma ogromne szanse na przyszłość.

Diagnoza ta dodała mi nowych sił do walki i ciężkiej pracy. I dlatego, Panie Jurku, widzimy się znowu w kwietniu!!!
A Wy, Drodzy Rodzice, nie odpuszczajcie. Trzymam za Was kciuki.

Mama Kuby