niedziela, 15 wrzesień 2019 09:07

BASIA

Oceń artykuł
(4 głosów)

Jesteśmy rodzicami 9 letniej Basi, której w wieku 4 lat specjaliści wydali orzeczenie: zachowania ze spektrum autyzmu. Powodem dla którego zgłosiliśmy się po pomoc był ograniczony zasób słów jakimi posługiwała się Basia w wieku 3 lat. To że nie potrafiła mówić jak jej rówieśnicy uniemożliwiało nawiązywanie kontaktów z dziećmi i wielokrotnie przysparzało powstawaniu kłopotliwych sytuacji (chociażby podczas zabaw przy bloku w którym mieszkaliśmy).

Lekarz rodzinny uspakajał nas że jak Basia pójdzie do przedszkola przy codziennym kontakcie z dziećmi zacznie mówić. A fakt że u męża w rodzinie dziadziuś zaczął mówić w wieku 9 lat był dla lekarza dodatkowym argumentem żeby się nie martwić i dziecko na pewno z czasem zacznie mówić. I tak to się zaczęło…

Przedszkole oświatowe na osiedlu-Basia chodziła do niego przez cały rok szkolny. Słyszeliśmy: proszę się nie martwić na pewno wszystko będzie dobrze. Owszem Basia próbowała integrować się z dziećmi, ale żadnych postępów jeśli chodzi o mowę nie było. No a bez mówienia trudno funkcjonować w grupie małych dzieci.

Sami jako rodzice (bez sugestii ze strony Przedszkola) podjęliśmy decyzję o przeniesieniu Basi do Przedszkola Integracyjnego. Zgłosiliśmy się do Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej i tu kolejny szok. Pani Psycholog do której nas przydzielono kazała nam uspokoić dziecko kiedy weszliśmy do jej gabinetu (Basia bała się nowych miejsc i osób). Ale to i zdrowym dzieciom może się przecież przytrafiać. Nie podjęła żadnej próby żeby nawiązać kontakt z dzieckiem.

Skończyło się na tym, że ja wyszłam z Basią na korytarz a mąż udzielał Pani Psycholog odpowiedzi na serię pytań obowiązujących każdego kto się do niej zgłasza. Na tej podstawie wydano orzeczenie Zachowania ze spektrum autyzmu.

Serce zaczęło mocniej bić. Szok. Co to jest autyzm? Co to znaczy? Co teraz robić? Gdzie jechać? Do kogo się zwrócić o pomoc?

I zaczęła się… nasza przygoda z autyzmem.

Przedszkole integracyjne- 1-szy rok super wychowawczyni walczyła o Basię, o jej rozwój.

2-i rok masakra Usłyszałam że po co mojemu dziecku książki skoro i tak nie mówi? Basia pozostawiona samej sobie

Rozpoczęliśmy prywatne wizyty u neurologa ,systematyczne lekcje u neurologopedy, terapia SI, terapia ręki, wizyty u psychologów, pedagogów. Efektów właściwie żadnych.

Wiadomość od koleżanki-jedzcie do Vella lekarza z Ukrainy. Jasne jedziemy.

Wyprawa na Ukrainę. Oczekiwania ogromne. On nam pomoże. Po pierwszym turnusie małe rozczarowanie Nic się nie dzieje… Kolejne turnusy Basia krzyczy wniebogłosy przy każdej terapii z fizjoterapeutką Lekarze pukają młoteczkami w plecy Basi Wykłady doktora o konieczności poprawiania kręgosłupa Może ma rację Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie. Ale czy to jest skuteczna metoda na autyzm? Byliśmy na kilku turnusach. Wielkie rozczarowanie co do pracy tych lekarzy i Pani prowadzącej Fundację przez którą prowadzona jest współpraca z Ukrainą. Jedyne czego nie żałujemy to możliwości porobienia dużej ilości badań na Ukrainie. Lekarze w szpitalach mają inne podejście do "trudnych" dzieci niż u nas w Polsce. Po ostatnim turnusie kiedy to Pan neurolog współpracujący z Fundacją przekazywał nam zalecenia w korytarzu kiedy już wyjeżdżaliśmy dosłownie w przelocie pomyśleliśmy Dość. Kpiny jakieś to są. Płacimy tyle kasy a trzeba się prosić o konsultacje z neurologiem. Nie Nie Nie. Moim zdaniem ta terapia to może i jakaś tam profilaktyczna praca nad kręgosłupem, ale nie spodziewajcie się że uzdrowi w cudowny sposób Wasze dziecko.

Trudna decyzja dla nas ale podjęliśmy ją. Przenieśliśmy Basię do Przedszkola Specjalnego. W końcu trafiliśmy na super terapeutów Basia zaczęła mówić litery, pisać po śladzie, uczestniczyć we wszystkich zabawach i imprezach szkolnych.

I w końcu to na co czekaliśmy tak długo czyli informacje o gabinecie medycyny alternatywnej u Pana Jerzego ze Świebodzic koło Wałbrzycha.

Zadzwoniliśmy. Konkretne informacje. Jedziemy. Gabinet Pana Jerzego wyposażony jest w nowoczesny sprzęt dzięki, któremu mógł ocenić pracę poszczególnych narządów Basi i dobrać odpowiednie leczenie. Bardzo fajnie bo Pan Jerzy współpracuje również z Panią dietetyk która indywidualnie do dziecka i jego schorzenia dobiera najlepszą dietę. Można się z Nią konsultować przez cały miesiąc i uzyskiwać odpowiedzi na nurtujące nas pytania. Do Pana Jerzego też dzwonimy co tydzień informując o przebiegającym leczeniu i ustalamy działania na kolejny tydzień. I to ma sens. W końcu znaleźliśmy człowieka, cudownego człowieka, który naprawdę Basi pomaga.

Uwierzcie, że robimy to co każe Pan Jurek. Basia oprócz terapii w gabinecie, przeprowadzanym tam zabiegom, wprowadzonej i przestrzeganej diecie poddawana jest też stopniowemu oczyszczaniu organizmu (czego nawet Nasza Pani Immunolog nie zaleciła uznając, że pasożyty które ma nie zagrażają zdrowiu) Zgodnie z zaleceniem Pani dietetyk ograniczyliśmy w dużym stopniu cukier Zmieniliśmy dotychczasowe przyzwyczajenia żywieniowe. Basia zmienia się niesamowicie. Jest spokojna, pięknie pracuje z wychowawcą w klasie 1, zniknęły kłopotliwe zachowania (m.in. zabieranie z domu całej torby z zabawkami), szał zakupów w sklepach, pije dużo wody, zniknął charakterystyczny "afrykański" brzuszek (słyszeliśmy ile ona je, a to było po prostu niewłaściwe żywienie). Ubiera się sama i to nawet w spódniczki co dawniej było nie do pomyślenia, naśladuje różne czynności domowe, wkłada talerze do zmywarki itp. A co najważniejsze Basia zaczęła powtarzać po nas mnóstwo nowych słów. Patrzymy na to wszystko z niedowierzaniem. Łza się w oku kręci kiedy mówi: paczka kiedy wręcza nam ją kurier. Szok.

Rozumienie sytuacji życiowych wyraźnie się poprawia. Polepszenie funkcjonowania Basi na co dzień poprawiło tym samym nasz stan emocjonalny, bo powiem szczerze byliśmy w tzw. Rozsypce.

Słuchajcie Naprawdę tak jest. Pan Jerzy to ten człowiek na którego czekaliśmy. Szkoda że tak późno tam trafiliśmy, ale teraz idziemy właściwą drogą. W końcu udaje nam się skutecznie pokonywać autyzm. Z niecierpliwością czekamy na kolejny turnus.

Pozdrawiamy wszystkich serdecznie  Wdzięczni Rodzice Basi

Nasza strona FB

Telefon

+48 509286032

Zespoł ALGOMED

FIZJOTERAPEUTA

mgr Agnieszka Krzemieniecka

PSYCHOLOG

NEUROPSYCHIATRA DZIECIĘCY

TERAPEUCI

Kontakt