Nasz syn Oliwier ma 6 lat.

Dwa i pół roku temu dowiedzieliśmy, że Oliwier ma autyzm i trochę się nam świat zawalił. Syn poszedł do szkoły specjalnej , próbowaliśmy sami go uczyć wielu czynności.Do naszych problemów zaliczaliśmy:

• mowa praktycznie brak słownictwa
• problemy z komunikacją
• problem z nauką i koncentracją
• miał zaburzone funkcje społeczne, był nieobecny
• źle sypiał, potrafił zasypiać 3-4 godziny
• nie wykonywał poleceń
• bardzo dużo się stymulował machaniem rękoma
• często miał ataki agresji, był niespokojny

Jesteśmy obecnie po trzech sesjach u Pana Jurka i jesteśmy bardzo zadowoleni. W tej chwili syn z "pociesznego grubaska" zamienił się w "przystojnego młodego kawalera". W ciągu 2 miesięcy schudł 10 kg, a je wcale nie mniej, za to tylko zdrowe rzeczy. Jego agresywność jest dużo mniejsza, nie rzuca się jak wcześniej na ziemię, gdy mu się coś nie podoba, odstawiliśmy wózek, którego używaliśmy podczas dłuższych spacerów. Wczoraj na nogach zrobił około 5 km. Zrobił się bardzo cwany i przebiegły i jeżeli coś chce to zrobi wszystko by to dostać. Podczas ostatniej wizyty dziadków (których widzi na żywo 2 razy do roku ), nie opuszczał ich na krok, był w nich wręcz zakochany, a jeszcze pół roku temu w ogóle nie zwracał na nich uwagi. Żeby nas przekupić daje nam buziaki, przybija piątki, żółwiki i na zawołanie bije brawo. Ja osobiście byłem najbardziej zadowolony, gdy podczas oglądania tv, syn wszedł do pokoju z miską rosołu. Co to oznaczało? Dokładnie to, że musiał wykonać kilka czynności by to zrobić: wyciągnąć łyżkę i miskę z szafki, nałożyć do miski makaronu i nalać rosołu. Zrobił to bardzo czysto, nic nie rozlał, a ja byłem dumny.

Poza tym Oliwier:

• lubi pomagać przy przyrządzaniu posiłków
• zaczyna obserwować otoczenie
•  stymulacja rękoma zmniejszyła się o połowę
• zaczyna rozumieć zdania i reagować na polecenia
• zmniejszyła się agresja i napady szału
• chętnie uczestniczy w zajęciach szkolnych
• zaczyna reagować na żarty śmieje się z nich
• chętnie bawi się ze starszym bratem, wcześniej było brak komunikacji teraz sam zechęca do zabawy
• próbuje sam się ubierać, skarpetki i spodnie

Nad wszystkim czuwa Pan Jurek, z którym nie tylko my ale i nasz syn mamy świetny kontakt.

Czekamy na kolejne postępy Naszego syna. Każdy mały kroczek do samodzielności sprawia nam dużą radość.
Pozdrawiamy serdecznie :)