piątek, 02 marzec 2018 12:00

WOJTEK

Oceń artykuł
(0 głosów)

Mój syn ma na imię Wojtek i ma 5,5 roku. Od dwóch lat ma diagnozę autyzm dziecięcy. Gdy miał 2,5 roku zauważyliśmy że ma ograniczony kontakt wzrokowy i nie zawsze reaguje na imię, pomimo tych objawów neurolog wykluczył autyzm. Po 3 roku życia stopniowo przestawał mówić,i zaczął się wycofywać. Z dziecka lubiącego towarzystwo, stał się samotnikiem, pojawiły się stymulacje.

Po wizytach u psychologa raz w tygodniu, z których nic nie wynikało zdecydowaliśmy się na diagnozę w prywatnym ośrodku.

W głębi serca miałam nadzieję, że diagnoza jest błędna. Zaczęłam szukać pomocy. Przerobiliśmy kilku lekarzy, neurologów i psychiatrów, Wojtek kilkakrotnie miał robione badanie eeg, i za każdym razem było ono nieprawidłowe. Dodatkowo lekarz zalecił popularny lek na padaczkę. W tak zwanym międzyczasie próbowaliśmy także homeopatii i leczenia biomedycznego. Byliśmy pod opieką lekarza DAN ze Stanów Zjednoczonych, gdzie jedna wizyta razem z badaniami kosztowała nas 12 tys zł!!. Moje dziecko połykało po kilka tabletek dziennie, który sprowadzałam z USA, a miesięcznie wydawałam na nie około 1000 zł. Dodatkowo, na polecenie lekarza DAN, robiliśmy chelatację przez miesiąc. Po pół roku leczenia BYŁO GORZEJ NIŻ PRZED WIZYTĄ.!!!. Pojawiła się agresja, autoagresja i pobudzenia.

Miałam już dość!!! Tyle wysiłku i pieniędzy na marne. Pomimo uczęszczania do przedszkola i intensywnej terapii w domu rozwój mowy stał w miejscu. Przestał naśladować. Byliśmy też na dwóch turnusach logopedycznych - bezskutecznie. Przełomem okazała się akupunktura u Pana Jurka.

Podczas pierwszych zabiegów (przez trzy dni) Wojtek był bardzo agresywny, gryzł Pana Jurka, uderzył Panią asystentkę, dużo płakał i krzyczał. Ciężko było na to patrzeć :( ale daliśmy radę :)
Diametralna zmiana nastąpiła czwartego dnia, kiedy to Wojtek już sam spokojnie siedział na fotelu (czasami pomarudził, ale nie było agresji, płaczu czy gryzienia). Podczas pierwszej sesji (przez pięć dni) codziennie zasypiał koło godziny 19 (zdarzyła się i 17 !!) i spał tak do rana!!!

Już po pierwszej serii efekty były widoczne gołym okiem. Wojtek się wyciszył, przestał się gryźć, skończyły się awantury o każdą drobnostkę. Panie terapeutki, z które pracowały z Wojtkiem na zajęciach na co dzień mówiły, że Wojtek bardzo się zmienił. Więcej słucha i rozumie, wykonuje polecenia, cierpliwie czeka na swoją kolej. Lepiej skupia uwagę, naśladuje gesty artykulacyjne i próbuje powtarzać samogłoski. Rzadziej ma wzdęty brzuszek (miał bardzo często wzdęcia pomimo diety 3xbez). Wszystkie te efekty są zaledwie po 1,5 miesięcznych zabiegach oraz po odgrzybianiu, odrobaczeniu ziołami od Pana Jurka. Efekty te są większe niż po 1,5 rocznym leczeniu biomedycznym!!!

Wierzymy że będzie coraz lepiej i dzięki Panu Jurkowi Wojtek będzie mówił, a w przyszłości będzie samodzielnie żył.

Pozdrawiamy wszystkich serdecznie
Rodzice Wojtka <3

Więcej w tej kategorii: « WOJTEK

Nasza strona FB

Telefon

+48 509286032

Zespoł ALGOMED

FIZJOTERAPEUTA

mgr Agnieszka Krzemieniecka

PSYCHOLOG

NEUROPSYCHIATRA DZIECIĘCY

TERAPEUCI

Kontakt