wtorek, 26 październik 2021 12:00

KUBA

Oceń artykuł
(4 głosów)

Dzień dobry, Drodzy Rodzice. Nastał czas kiedy mogę i chcę się z Wami podzielić historią mojego Kubusia. Jesteśmy po 5 serii zabiegów w Algomedzie, czyli dokładnie rok od pierwszej wizyty. Ale od początku...

Trafiliśmy do Algomed-u po licznych wizytach, u wszystkich możliwych specjalistów i wszędzie, usłyszeliśmy, że w poszczególnych dziedzinach medycznych nasze dziecko jest zdrowe - tylko wszystko razem nie chciało działać!!! Kuba był niecierpliwy, nie chciał współpracować, kontakt wzrokowy słaby, był "obok".

Nagle pojawia się ktoś (Pan Jurek) i mówi, że grzyby, że robaki, że wszystko naprawi. Szlag mnie trafił, dostaliśmy zioła... Przepłakałam całą noc, mam dawać dziecku chińskie zioła, których nazw nie mogę przeczytać? Dostałam wybór - albo się podporządkuję zaleceniom, albo koniec terapii. Do tego doszła drastyczna dieta. Pierwsza myśl - moje dziecko umrze po "TYCH ZIOŁACH I NA TEJ DIECIE"???

I nastąpił "cud". Kuba zaczął normalnie jeść i to takie ilości, że musieliśmy bronić lodówki. Synek się uspokoił, pracuje na zajęciach z logopedami, pedagogami. Poprawiła się znaczenie koncentracja. Mój Kubuś "wrócił" - patrzy w oczy z taką miłością, uśmiecha się, reaguje na imię, "szkudzi", kombinuje, prowokuje zabawy i kontakt z nami i bratem. Teraz umiemy już alfabet i ciąg liczb, piszemy literki i cyferki, malujemy farbami, jeździmy na rowerze. Wow...

Nadal czekamy na więcej, przede wszystkim na pierwsze słowa...
Panie Jurku, przepraszam za niewiarę i opór materii.
Pani Małgosiu, dziękuję za dietę i wsparcie.

Więcej w tej kategorii: KUBA »

Nasza strona FB

Telefon

+48 509286032

Zespoł ALGOMED

FIZJOTERAPEUTA

mgr Agnieszka Krzemieniecka

PSYCHOLOG

NEUROPSYCHIATRA DZIECIĘCY

TERAPEUCI

Kontakt